Kierowcy wzywają do pięciodniowego strajku w Ouigo w czerwcu „przeciwko łamaniu układu zbiorowego”.

Hiszpański Związek Maszynistów Kolejowych (Semaf) oficjalnie ogłosił pięciodniowy strajk w czerwcu przyszłego roku dla 100 maszynistów pracujących w Ouigo, „przeciwko naruszeniom układu zbiorowego i w obronie miejsc pracy”.
Związek zawodowy podjął tę decyzję po tym, jak we wtorek nie powiodło się spotkanie obu stron w Instytucie Mediacji i Arbitrażu Regionalnego w Madrycie (IRMA), będące wstępnym krokiem w kierunku ogłoszenia strajku .
Konkretnie, strajki odbędą się w niepełnym wymiarze godzin 12, 13, 23 i 27 czerwca , a w pełnym wymiarze godzin 26 czerwca. Strajk obejmie 40 tras obsługiwanych przez firmę każdego dnia, przewożąc ponad 22 000 pasażerów.
Mobilizacje obejmą zatem wszystkie pociągi spółki w 15 miejscowościach , w których działa: Madryt, Barcelona, Tarragona, Walencja, Alicante, Elche, Saragossa, Sewilla, Malaga, Kordoba, Valladolid, Segowia, Albacete, Cuenca i Murcia.
W dniach 12 i 13 czerwca strajki odbędą się w godzinach 6:30–13:00. i od godziny 16:00. do godziny 19:00; 23 czerwca , od 6:45 do 13:25. i od 15:30. do 18:30; 26 czerwca, od 00:01 do 23:59; oraz 27 czerwca od 6:30 do 13:15. i od 15:45. do 19:00.
„Nieelastyczna postawa firmy w kwestii przestrzegania porozumienia, stosunków pracy i przepisów dyscyplinarnych, a także przywrócenie do pracy kierowcy zwolnionego bez uzasadnionej przyczyny, zmusza Semaf do podjęcia działań poprzez ogłoszenie strajku” – argumentuje.
„Nieuzasadnione zarządzanie zasobami ludzkimi operatora, które doprowadziło do zwolnienia operatora bez podania przyczyny, jest przyczyną protestu, ponieważ systematycznie narusza prawa pracownicze zapisane zarówno w układzie zbiorowym pracy, jak i w statucie pracowników” – dodał związek zawodowy.
Dlatego też strajk, który obejmuje 100 kierowców pracujących dla Ouigo, wymaga od firmy przywrócenia pracownika do pracy i przestrzegania układu zbiorowego pracy.
Ouigo utrzymuje, że powodem zwolnienia są „powtarzające się działania w krótkim okresie czasu, które je uzasadniają”, choć zaproponowano mu alternatywę w postaci stanowiska niezwiązanego z zarządzaniem, lecz on ją odrzucił.
Konkretnie twierdzi, że po wdrożeniu planu szkoleniowego i udzieleniu wsparcia doświadczonym kierowcom, wyniki nadal nie spełniały wymogów niezbędnych do właściwego wykonywania stanowiska „o takiej odpowiedzialności”.
Niedawno skarga złożona przez Semaf skłoniła sąd do zmuszenia Renfe do przywrócenia do pracy kierowcy, którego zwolniono z powodu stanu zdrowia, a także do wypłacenia mu wynagrodzenia, którego nie otrzymał podczas nieobecności w firmie, powiększonego o dodatkowe 3000 euro.
ABC.es